Wstałem o godzinie 9:00. Aaron jeszcze spał. Ubrałem się, zszedłem na dół i udałem się do Kuchni. Zrobiłem Parę Naleśników i je zjadłem. Potem poszedłem się umyć. Około 8:50 Napisałem Na kartce " Misiu, poszedłem do sklepu;* " i zostawiłem ją na Stole w Kuchni. Ubrałem Kurtke, Buty i wyszedłem z Mieszkania. Następnie wsiadłem do samochodu i Pojechałem do Sklepu. Kupiłem Najpotrzebniejsze rzeczy i Wróciłem do domu. Aaron się mył. wypakowałem zakupy i powkładałem je w odpowiednie miejsca. Akurat gdy skończyłem, Ramsey wyszedł z Łazienki. Podszedł do mnie i Musnął mnie w usta.
- Misiu, to co ?
- ale co? - spytał
- Przeprowadzisz się do mnie? - zrobiłem słodkie oczka
- jasne ! - pocałował mnie w usta. ja to odwzajemniłem.
- to co, Idziemy po twoje rzeczy?
- Okej
Przyjaciel założył buty, Kurtke i wyszliśmy z domu, a potem wsiedliśmy do Auta. Ja prowadziłem. Gdy dojechaliśmy na miejsce, Aaron zorientował się ze zapomniał kluczy, ale na szczęście ja miałem zapasowy. Otworzylismy mieszkanie i weszliśmy do niego. Wszędzie Panował Nieład
- Misiu, a może tak sprzedasz to mieszkanie? - spytałem pakując najpotrzebniejsze rzeczy z Łazienki do torby.
- też tak myślałem. a ile taki dom może kosztować?
- Niecały Milion? 950 Tysięcy? - Myślałem
- No w sumie.. dobra wystawie go za 940Tysięcy - postanowił
- ale trzeba tutaj posprzątasz. zostawiasz tu meble?
- no trzeba. to wynajmę ekipe sprzątającą. meble zostawię. wezmę tylko Sofe i Kanapę. ale to może wystawie na aukcje dzisiaj wieczorem? Zadzwonię do Znajomego, on ma firme "przeprowadzkową" - rzekł Aaron i poszedł zadzwonić. Po 5 minutach przyszedł
- Andrew ( jego znajomy) będzie tu za godzinke, to zostawię drzwi zamknięte tylko na klamke. Dobra wszystko spakowane? to spadamy
- Okej
Wzieliśmy wszystkie torby, spakowaliśmy je do bagażnika i odjechaliśmy. po Paru minutach byliśmy pod Moim domem. Wypakowalismy torby z Bagażnika i weszliśmy do Mieszkania
- Aaron, to ty sobie rozpakuj wszystkie rzeczy, a ja pójde do Wojtka zapytać czy coś ciekawego na treningach. Chyba że chcesz Iść ze mną? - Spytałem
- zostane. to idz już. Pa Misiu - Powiedział Aaron i pocałował mnie w usta. Wziąłem kurtke i wyszłem z domu
** 2 godziny później**
- Wojtek mówi, że Kupiliśmy Pedro Rodriguez'a, a sprzedaliśmy Thomasa Rosickiego.. Ulżyło mi bo jednego świra mniej. teraz tylko został Fabiański - rzekłem, gdy weszłem do domu
- No.. Uff ciesze się - Pocałował mnie Aaron. Widać było, że ma na coś ochote. pociągnąłem go za ręke do Sypialni i.. spędziliśmy upojną noc.. Razem... Znowu... Cały czas myśle o tym czy powinienem z nim być...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz